Tegoroczne
wakacje, tegoroczny urlop spędziłam w Bułgarii.
Kierunek przed wylotem wydawał
mi się dosyć egzotyczny, specyficzny i całkiem nieznany, co budziło moje
wątpliwości. Młodzi ludzie, niekoniecznie się tam wybierają a starsi pamiętają
Bułgarię z lat 70 / 80. Wtedy to był kierunek popularny i rzeczywiście
egzotyczny teraz, to po prostu taka "nasza" Bułgaria.
Morze
Czarne tu, które ja pamiętam z lat 80 odwiedzając z rodzicami Soczi w dalekim, byłym Związku Radzieckim, zapach i smak
miodowych winogron, rubinowych granatów i migdałowych fig. Bułgaria to
mieszanka Grecji, Turcji i ciężkiej w oddechu Soczi. To taki
"nasz" kierunek, gdzie Nas lubią a my się dobrze czujemy:) To kierunek, prosty w obyciu, ze wspaniałą
kuchnią, przyjaznymi ludźmi i Czarnym ciepłym Morzem.
Powrót jak najbardziej wskazany!!!