niedziela, 10 czerwca 2012

Europa na widelcu

Ubiegły weekend spędziłam we Wrocławiu. Imprezę, która miała miejsce, wypatrzyłam już w marcu, zaznaczyłam w kalendarzu i robiłam wszystko żeby znaleźć się na niej - "Europa na widelcu". Udało się!!! Sobota rano pociąg do Wrocławia.


Jedyne 5 i pół godziny znoszenia jajka w czymś brudnym, śmierdzącym, co się telepało i mówią, że to pociąg. Dotarłyśmy na miejsce z siostrą, do hostelu (nie wiem, co było lepsze pociąg czy hostel?). 
Nie tracąc czasu, pierwsze kroki skierowałyśmy w kierunku Starego Rynku. 
Po wyczerpującej podróży, kiszki zaczęły już marsza grać a jak to się mówi: "myślisz i masz", siostra pomyślała o plackach ziemniaczanych a przed nami, jak na zawołanie "Pierogarnia Stary Młyn " z placuszkami:))))) 
Przepyszne, chrupiące, świeżutkie i wieeeeelkie placki.

Ostatni kęs placuszka

Po obfitym posiłku, postanowiłyśmy znaleźć jarmark i związaną z nim imprezę. 
Trochę nam to zajęło, ponieważ na tydzień przed mistrzostwami, Wrocław stał na głowie i trwały wielkie przygotowania do tego wielkiego wydarzenia a cały Rynek był wielką strefą kibica. Pobłądziłyśmy, ale znalazłyśmy, kolorowe, drewniane domki. 


A w domkach czekały na nas, świeże ostrygi prosto z Francji, które na miejscu Pan sprawną ręką je rozłupywał, portugalski dorsz, golonka po bawarsku, austriackie sery, słoninka ze świni Mangalicy, greckie zakąski, sery kozie i hiszpańskie wino i litewski kwas chlebowy. Niestety po konkretnych plackach ziemniaczanych, na wszystkie pyszności tylko patrzyłyśmy. Na szczęście została nam jeszcze niedziela na ucztowanie;)

 Tutaj spróbowałam słoniny z mangalicy w węgierskiej papryce - oczy wyszły

Węgierska, ostra papryka

Gospodarz "Europy na Widelcu"

W niedzielę z samego rana udałyśmy się ponownie na Stary Rynek a konkretnie najpierw na śniadanie, bo w hostelu nie istniało takie pojęcie jak śniadanie, a później szybko do kasy po zakup bonów, które później mogłyśmy wymieniać na 32 potrawy z 16 krajów. 1 bon = 5 pln = 1 potrawa.  
Nie ruszając się z Wrocławia można było odbyć kulinarną podróż dookoła starego kontynentu, zahaczając o Rosję. O godzinie 13:00, biesiada na Rynku została oficjalnie otwarta. 

A w menu

Anglia
Baked beans with potatoe (fasolka w sosie pomidorowym podana z pieczonym ziemniakiem)
Clark’s pie (bułeczki nadziewane wołowiną w jarzynowym sosie)
Fish and chips (filety rybne smażone we fryturze podane z frytowanymi ziemniaczkami i sosem majonezowym, zgodnie z angielską tradycją serwowane z kawałkiem cytryny na gazecie i w szarym papierze)

Chorwacja
Riblja juha (zupa rybna)
Krema od patlidžana (krem z bakłażanów)
Pileći bataci s pršutom i kaduljom (udka z kurczaka z prosciutto i szałwią)

Czechy
Smažený sýr s tatarskou omáčkou (smażony ser z sosem tatarskim)
Bramborové knedlíky s moravským zelím a slaninou (knedliki ziemniaczane z kapustą po morawsku i boczkiem)

Dania
Fiskefilet med remoulade (filet rybny z sosem remoulade podany z kawałkiem chleba razowego)
Frikadeller (pulpeciki z mięsa mielonego podane ze słodko-kwaśną sałatką z kawałkiem chleba razowego)
Hanekamme (grzebyki z ciasta drożdżowego nadziewane marmoladą z jabłek i mielonych orzechów, obficie lukrowane)

Francja
Bouillabaisse (marsylska zupa rybna podana z kawałkiem bagietki)
Ratatouille (prowansalska potrawka z warzyw podana z kawałkiem bagietki)

Grecja
Arni Psito (jagnięcina pieczona w sosie jogurtowym)
Kalamaria (sałatka z kalmarów)
Hiszpania
Gazpacho andaluz (tradycyjne andaluzyjskie gazpacho)
Pollo a la chilindron (potrawka z kurczaka)
Crema Catalana (tradycyjny krem kataloński)

Holandia
Sub gum (potrawa z ryżu i mięsa drobiowego)
Kaasaardappelen (zapiekanka z ziemniaków i sera gouda)
Poffert (babka z rodzynkami i kandyzowanymi owocami)
Spekpannenkoek (naleśniki z bekonem)

Irlandia
Dublin Coddle (irlandzka potrawka z kiełbasy, ziemniaków i jabłek)
Irish Stew (jednogarnkowa irlandzka potrawa z wieprzowiny i warzyw)
Baileys chocolate cheesecake (czekoladowy sernik z likierem Baileys z dodatkiem crème fraîche)
Niemcy
Leipziger Allerlei (lipskie rozmaitości – potrawka z grzybów i warzyw gotowana na wywarze wołowym podana z białym sosem śmietanowym)
Bratwürste mit Sauerkraut (pieczone kiełbaski na kiszonej kapuście podane w żytnim rogalu Kornspitz)
Quark-Streuselkuchen (klasyczny niemiecki sernik z kruszonką)

Polska
Pierogi z pieca
Zza miedzy wschodniej (ruskie – z ziemniakami, białym serem i cebulką)
Kraśne (z mięsem wieprzowym i kapustą)
Jeden duży pieróg z pieca z surówką koperkową
Prosię pieczone (nadziewane kaszą gryczaną i podrobami)
Kaczka pieczona (z jabłkami i burakami podana z musem żurawinowo-chrzanowym)
Żurek staropolski (z jajkiem i kiełbasą)
Bigos myśliwski

Portugalia
Sopa da Pedra (kamienna zupa – zupa z kawałkami kiełbasy i brązowej fasoli, z dodatkiem świeżej kolendry podana z kromką żytniego chleba)
Tomates recheados (zapiekane pomidory nadziewane mięsem z dodatkiem brązowego ryżu)

Rosja
Щи (szczi – rosyjska zupa z warzyw liściastych gotowana na wywarze rybnym)
Блины (bliny – tradycyjne rosyjskie naleśniki drożdżowe podane z kwaśną śmietaną i łososiem)

Szwecja
Norsk laks (łosoś norweski podany z puree z warzyw na pieczonych ziemniakach)
Ostkaka (tradycyjny sernik skandynawski)

Ukraina
Риба по-кримськи на капусті (ryba na kapuście po krymsku marynowana w musztardzie z miodem gryczanym i kminkiem)
Галушки (gałuszki – kotleciki ziemniaczano-mięsne)
Гречаники (hryczanniki – placki z kaszy gryczanej i mięsa)
Чинахи (czanachy – gęsta zupa z mięsem)
Зрази картопляні з грибним соусом (placuszki ziemniaczane z sosem grzybowym, tzw. moskale)

Włochy
Minestra di trippa alla piemontese (flaki po piemoncku z kawałkami włoskiej kapusty, doprawione parmezanem podane z kawałkiem bagietki)
Panna cotta (deser z gotowanej śmietanki)

 To co zaznaczone na czerwono to zjadłyśmy :)

Po obżarstwie, szybki spacer po straganach, bardzo szybkie zakupy. Jakieś 40 kilo do noszenia i biegiem na pociąg. Tak, miałyśmy okazję zobaczyć Europejski Dworzec PKP - robi wrażenie!!! Ale zdjęć nie będzie.

A tak było podczas dwóch dni we Wrocławiu
Obważanki Marioli i Grzesia

Bułgarskie słoiczki



 Kwas najlepiej gasi pragninie

 Oscypki od Komperdów

 A na koniec wizyta w bankomacie ;)


6 komentarzy:

  1. papryka ostra, czy ja ??? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż Wam zazdroszczę tego wypadu .Mam nadzieję,że to impreza cykliczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje, ze to wszystko pojawi sie na Jarmarku Jakubowym w Szczecinie.
    Łacznie z oddziałem krasnoludzkim WBK :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Brygada Krasnoludków już pakuje walizeczki a na Jarmarku będzie więcej smakowitości niż we Wrocławiu.
    Za sole dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 24 year-old Human Resources Assistant IV Kleon Prawle, hailing from Victoria enjoys watching movies like "Tale of Two Cities, A" and tabletop games. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a Delahaye Type 175S Roadster. anonimowy

    OdpowiedzUsuń