niedziela, 6 maja 2012

Jagnięcina i złotnicka świnka

Czasu mało a spotkanie goni spotkanie. Za nami jagnięcina a przed nami szparagi. 
Wiele się dzieje, targi, jarmarki, spotkania o wszystkim chciałoby się poinformować, zdać relację i podzielić się odczuciami, ale tak to jest, jak rozpoczyna się sezon wiosenny, człowiek "wraca do życia" po zimowym marazmie. Wiosna pobudza, nakręca i daje mega powera do działania. Tyle atrakcji związanych z wiosną, tyle spotkań kulinarnych, chciałoby się być w każdym zakątku Polski, co tydzień coś, kalendarz zapełniony terminami, ale się nie da;)

To o jagnięcinie, spotkaniu, które miało miejsce w Bartoszewie u Pawła Kmieciaka. 
Zaproszonym gościem był Wojciech Wesołowski - koordynator ds. organizacji sprzedaży m.in.  jagnięciny, świni złotnickiej i bydła szkockiego, http://ekorancho.pl/ . Kilka słów na temat rancza, hodowli i możliwości współpracy a później uczta (widoczna na poniższych zdjęciach). 
Większe produkty na kolację przekazał Pan Wojciech, a wszystko przygotował Paweł wraz ze swoją ekipą:) Mniam...







Moje niebo w gębie. Większości już znana zupka z jagnięciną. 
Pojechałam dwa tygodnie po spotkaniu, w piękną niedzielę na chwilę przyjemności. 
Jest w Karczmie ale jeszcze nie w menu. Pytajcie!!!



2 komentarze:

  1. Było smacznie i dobrze.Ale sądzę, że mogło być lepiej gdyby gospodarz tj.Paweł by się lepiej zaangażował to by było super.A.B

    OdpowiedzUsuń
  2. Odnosnie mojego zaangazowania oraz paru kwesti o jakosci i paru innych szczegółach dotyczących naszych hodowli pozwolę sobie powiedzieć parę słów przy okazji naszego następnego spotkania przy szparagach.

    Pzdr
    Paweł

    OdpowiedzUsuń