środa, 19 października 2011

Mała zdrada Slow Food ;)

Poznawanie kuchni danego kraju, to poznawanie jego kultury, zwyczajów i korzeni. Mój krótki, bo czterodniowy pobyt w Irlandii, obfitował w poznawanie nowych smaków i potraw.  
Kuchnia irlandzka, moim zdaniem jest  kuchnią dosyć ciężką, obfitującą w ziemniaki, mięsa, oraz sosy. Irlandczycy jedzą w restauracjach, pubach oraz fast foodach. Jedzenie sprawia im dużą przyjemność i lubią tę przyjemność celebrować, co widać po dużej otyłości narodu. Jedna porcja potrawy, podawanej w restauracjach, pod względem wielkości spokojnie może zaspokoić głód dwóch osób. 

 
                                                          lifenews.com

Zacznę od śniadania, bo jak wiadomo jest to najważniejszy posiłek wciągu całego dnia i powinien być on  obfity, aby zapewnić nam sił do pracy.  Irlandczycy, w dużej mierze rolnicy, pracują ciężko na roli i również wyznają zasadę "obfitego śniadania", czyli "full irish breakfast". Takie śniadanie składa się z smażonej kiełbaski wieprzowej, smażonych plastrów bekonu, jajecznica lub jajko sadzone, smażonych pieczarek, tostów, white pudding, czyli rodzaj białej kaszanki, black pudding nasza czarna kaszanka, fasolki w sosie pomidorowym i kawy lub herbaty.
Tak!, Udało mi się to wszystko zjeść w pierwszy dzień mojego pobytu i byłam pełniutka aż do kolacji;)



Niezwykłym doświadczeniem była możliwość zobaczenia jak powstaje whisky, poczuć jej prawdziwy zapach podczas tworzenia oraz destylacji. Jeszcze większą przyjemnością była możliwość degustacji whisky...na ciepło, czyli hot whiskey. Do sporządzenia, „hot whiskey" potrzebujemy: brązowego cukru, gorącej wody, cytryny, goździków, no i oczywiście oryginalnej irlandzkiej whiskey. W smaku, w ogóle nie przypomina whisky i jak dla mnie o niebo lepsza od tej podawanej w sposób tradycyjny.



 
Beczki niestety są puste

Na koniec wędrówki po Irlandzkich smakach, postanowiliśmy spróbować, prawdziwego irlandzkiego steka. Wielka porcja wysmażonego mięsa z dodatkami, frytki (bez octu) i bardzo ważny trunek, o którym nie  można zapomnieć - piwo Guinnes.

                                              Stek z sosem pieprzowym



Irlandia to kraj rolniczy, tradycyjna kuchnia nie jest wyszukana, jest prosta oraz bardzo sycąca. Nadzieja w Slow Food Ireland, który propaguje zdrową kuchnię opartą na ekologicznych produktach z pól.

Dla zainteresowanych, strona Slow Food Ireland:  http://www.slowfoodireland.com/





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz