poniedziałek, 28 listopada 2011

Tydzień Żywności Ekologicznej

Jak może już słyszeliście lub jeszcze nie (to usłyszycie), rozpoczął się właśnie, wspomniany w temacie Tydzień Żywności Ekologicznej. 




Hasło przewodnie tego tygodnia to:"Przyłącz się! Odwiedź sklep ekologiczny i kup przynajmniej jeden produkt! Zrób to dla siebie i dla natury! 
Akcja trwa od 28.11 do 4.12.2011 r.!  
Ja osobiście, taki Tydzień to mam co tydzień. Dzięki zakupom u Pana Pilcha i Króla a także w sklepach z żywnością Bio czy Eko - jak zwał tak zwał. 
No niestety,  żyjemy w takich czasach, a świat pędzi w takim tempie, że to co było normą, chlebem powszednim, 20, 30 lat temu teraz jest luksusem, na który nie każdego stać. 
Nie ma co ukrywać, nie wszystko co eko jest tanie. Wręcz przeciwnie, ale nakłady jakie muszą wnieść rolnicy w stworzenie, odpowiednich warunków dla ekologicznej, przysłowiowej marchewki są wielkie. 

Trzeba przecież zdrowo żyć, a to, co nas dookoła otacza i to co wielkie koncerny dosłownie pakują w nas, przekracza wszelkie normy i granice! Proszę wziąć, pierwszy, lepszy produkt ze sklepowej półki i przeczytać co w nim jest upchane. Wiem, że w tym momencie, większość z was powie, że tak robi, że czyta i....? I wkładacie do koszyka, nie da się całkowicie wyeliminować z życia tych paskudztwa, E, tych benzoesanów, azotanów i tak bardzo popularnego glutaminianem sodu E621 ale da się to ograniczyć. Te wszystkie konserwanty, barwniki i inne podobne sobie, zostały wymyślone przez nas - ludzi, w celu większych i szybszych zarobków. Bo przecież nie w celu poprawy naszego zdrowia!!!

W artykule: http://www.rp.pl/artykul/757327.html,  Carlo Petrini mówi :"Ludzka zachłanność zniszczyła naszą żyzną glebę, wodę, bioróżnorodność. Ziemia nie ma bogactw naturalnych bez granic. Musimy więc wzmocnić prawdziwe nośniki trwałego rolnictwa — małe i średnie gospodarstwa rolne". Wzmacniajmy, te małe i średnie gospodarstwa, ciężko pracujących rolników (i wielkie dzięki im za to),  dzięki którym ja piję co tydzień mleko prosto od krowy i nie jest to z automatu (do czego to świat zmierza??!!!), jem przepyszne ziemniaki a tartę robię na cudnych jajkach i jabłkach.  Wy też zacznijcie wspierać małych a nie te duże molochy i koncerny, które niszczą wam zdrowie. 

W tym tygodniu, kolejna dostawa warzyw i mleka od Pilcha i Króla :)
A na dobranoc albo do widzenia (zależy kto o jakiej porze przeczyta artykuł), lista paskudztwa.
Zapoznajcie się z nią, nie da się tego spamiętać ale  będziecie baczniej zwracać uwagę, na to co wkładacie do koszyka ;) http://wegetarianie.pl/htmlp-10.html











2 komentarze: